Jedno wesele to zdecydowanie za mało! Gdybym mogła jeszcze raz zorganizować nasze, zrobiłabym z niego trzy osobne wesela. Jedyne czego bym nie zmieniła - może poza mężem ;) - to Krzysiek - fotograf idealny. Pięknie uchwycił najlepsze momenty, był wszędzie, ale pozostał niewidzialny. W każdym momencie wiedział co robić i gdzie się znaleźć. A efekt? Oceńcie sami. Już go poleciliśmy naszym znajomym i będziemy polecać dalej :)
1 komentarz:
Jedno wesele to zdecydowanie za mało! Gdybym mogła jeszcze raz zorganizować nasze, zrobiłabym z niego trzy osobne wesela. Jedyne czego bym nie zmieniła - może poza mężem ;) - to Krzysiek - fotograf idealny. Pięknie uchwycił najlepsze momenty, był wszędzie, ale pozostał niewidzialny. W każdym momencie wiedział co robić i gdzie się znaleźć. A efekt? Oceńcie sami. Już go poleciliśmy naszym znajomym i będziemy polecać dalej :)
Prześlij komentarz