poniedziałek, 29 września 2008

Główny bohater - kamerzysta

Jak ciężko może się robić zdjęcia jeśli nie dogada się z kamerzystą przekonałem się w ostatnią sobotę. Do małych osób nie należę a mimo to chyba stałem się dla kamerzysty niewidzialny bo bez oporu wchodził przed obiektyw. Może to tzw. "parcie na szkło"? Nie wiem.








poniedziałek, 22 września 2008

Sesja ognioodporna

W niedziele miałem do wyboru albo:
- siedzieć cały dzień przy fotach ślubnych z soboty
- pojechać do Gryfina pomóc Mariuszowi S. przy sesji.
Kolegom w potrzebie się nie odmawia więc wybór był prosty. Przez większość czasu trzymałem statyw, żeby się nie przewrócił ale czasem jakąś fotkę strzeliłem.





Sam też stałem się celem. Fot. Mariusz S.

niedziela, 21 września 2008

Iza i Darek

20 września był wyjątkowy nie tylko dla Izy i Darka ale też dla mnie. Pierwszy raz robiłem zdjęcia w Gryfińskim USC i pierwszy raz miałem robić sesję w starym młynie. Z reguły znam miejsce sesji wcześniej. Tym razem widziałem je tylko na zdjęciach w internecie. Rzeczywistość nieco różniła się od tej wirtualnej ale mocno uważając na to co łapie w kard udało się pokazać sielankowość miejsca i romantyzm Pary Młodej.










czwartek, 18 września 2008

Milkwish

Krótka sesja dla Marcina (Milkwish), producenta związanego z berlińską wytwórnią tech house. Miało być czarno-biało i jest.